LATO/JESIEŃ 2010 - góry - bliska zagranica?

LATO/JESIEŃ 2010 - góry - bliska zagranica?

Wloczykij 26 Feb 2010 23:39

No wlasnie. chcialbym sie zorientowac, co byscie powiedzieli na wyjazd w jakies fajne gory, niedalekie, dziksze od polskich, w terminie sierpniowym lub wrzesniowym. Konkretnie: Czarnohora, Gorgany, wszelkie okoliczne poloniny, rumunska Bukowina… Oczywiscie nie wszystko na raz; cos bysmy sobie z tego wybrali :-) Glownie namioty. Czasem ognisko. Czas trwania: 2 tygodnie lub wiecej. beda jacys chetni? z innych celow, dalszych, chodzi mi po glowie armenia, ale nie wiem, co tam w gorach mozna zdzialac. ale kraj ladny.

w.

Re: LATO/JESIEŃ 2010 - góry - bliska zagranica?

karpik 01 Mar 2010 10:49

Jako, że chyba raczej do Mongolii się nie wybiorę, to bym się wstępnie pisał :-)

Re: LATO/JESIEŃ 2010 - góry - bliska zagranica?

Tupta 04 Mar 2010 07:10

marzy mi się wyjazd trekingowy w większym gronie, zwłaszcza z ogniskiem; zatem raczej siępisze, to znaczy mam ochote ale zycie jest brutalne; Ja z Wami wszedzie, ale chętniej do Rumuni niż w Gorgany; I lepiej w 2 połowie w września, bo na początku pływam na Mazurach;
A.

Re: LATO/JESIEŃ 2010 - góry - bliska zagranica?

Wloczykij 04 Mar 2010 12:28

Tupta,

1. A co z sierpniem?
2. Kiedy dokladnie we wrzesniu jestes wolna?
3. Co to znaczy "mam ochote, ale zycie jest brutalne"? Jak sie umowimy, to jedziemy, no kurde… Jesli juz dzis wiesz, ze we wrzesniu jedziesz na zagle, to moze zapisz sobie tez w kalendarzyku, ze zaraz potem (jesli tak ustalimy) jedziesz w gory?
4. Ja bym chyba wolal Ukraine… Ale bez wielkiego upierania sie.

W.

Re: LATO/JESIEŃ 2010 - góry - bliska zagranica?

Tupta 09 Mar 2010 18:51

1. czerwiec-sierpień - to są 3 miesiące, kiedy w tym …. …. … mieście da się żyć, jest pusto, ładna pogoda, długi dzień i mozna w spokoju popracować bo większość jest na urlopach; a do tego gramy w darmową siatkówkę na Agrykoli;
2. tak na 90% od 9 a na 100% od 16;
3. z żaglami jest tak, ze jedna firma na początku września robi wyjazdy dla pracowników i kontrachentów; czasem one trwają 3, a czasem 10 dni; biorą mnie na Skipera (tzn. do tej pory brali). Ale jest kryzys więc kto wie; a po za tym jak mi wyskoczy jakieś lanie betonu, to tam zawsze mogę odmówić więc nie jest to tak, ze juz dziś wiem, ze jadę na żagle;
4. na Ukrainie byłam … Ale bez wielkiego upierania sie; z Wami pojade nawet w Bieszczady! (żart, żart)
A.

Re: LATO/JESIEŃ 2010 - góry - bliska zagranica?

Wloczykij 18 Sep 2010 10:48

No i wrocilismy z Rumunii. Czesc gorska wypadla mniej okazale niz sie spodziewalismy, ale po prostu nastepnym razem trzeba sie skoncentrowac na samych gorach. I tyle. Pawel, kiedy zdjecia? :-)

W.

Re: LATO/JESIEŃ 2010 - góry - bliska zagranica?

karpik 25 Sep 2010 13:57

Wkrótce :-)

Ostatnia edycja 25 Sep 2010 14:02 przez karpik Pokaż więcej

Re: LATO/JESIEŃ 2010 - góry - bliska zagranica?

karpik 25 Sep 2010 14:02

marzy mi się wyjazd trekingowy w większym gronie, zwłaszcza z ogniskiem;

Re: LATO/JESIEŃ 2010 - góry - bliska zagranica?

Wloczykij 26 Sep 2010 09:26

No to w czerwcu albo Chorwacja, albo powtórka z Rodniańskich, tym razem na serio i bez wymiękania? I bez zbędnego zwiedzania, naturalnie ;-)

W.

Ostatnia edycja 26 Sep 2010 09:30 przez Wloczykij Pokaż więcej

Re: LATO/JESIEŃ 2010 - góry - bliska zagranica?

karpik 26 Sep 2010 11:24

tym razem na serio i bez wymiękania?

No to chyba Chorwacja ;-)