Mam juz pomysl na nowy wyjazd w podobnym stylu. Nie wiem tylko kiedy bede mogl pojechac. Ale do rzeczy. Szukajac trasy kierowalem sie przede wszystkim latwoscia (i szybkoscia) dojazdu, brakiem koniecznosci jechania noca. Poza tym mam opis glownego szlaku w Beskidach Zachodnich i tam sa podane ladnie wszystkie odleglosci - nie trzeba siedziec nad mapa i liczyc.
- pociagiem do Wegierskiej Gorki, przez Bielsko lub Katowice. Mozna dojechac na pozny wieczor (23.45, wtedy wyjazd z W-wy 18.10) i od razu wyjsc w gory :-) Mozna tez dojechac na mniej wiecej 15.00 (wtedy wyjazd o 9 rano) i najpierw cos - tradycyjnie - zjesc, a potem dopiero isc.
- wchodzimy na czerwony szlak - i maszerujemy na wschod. Po 56 km mamy Markowe Szczawiny, skad mozna wycofac sie do Zawoi. Potem oczywiscie (gdyby sie nie wycofywac) Babia G., Krowiarki, Hala Krupowa i - lacznie po 90 km - Bystra i Jordanow (na linii zakopiansko-krakowskiej).
Podejsc bedzie sporo, na razie nie chcialo mi sie liczyc.
Do przemyslenia?
W.